piątek, 17 maja 2013

:)





ulubiona książka na dobranoc?
atlas ptaków ostatnio ;)

jest ciekawy świata, ciekawy przyrody
przed zaśnięciem nasłuchujemy jaskółek, turkawek
bez najmniejszego problemu rozpoznaje samca i samiczkę kosa
szpaka
kawki
wrony siwej

jestem z niego bardzo dumna!!!

idąc do przedszkola, staramy się rozpoznać ptaszki po szczebiocie
zerkamy na drzewa
patrzymy pod nogi
muszę kupić książkę o owadach ;)

imponują mi faceci wrażliwi na las
z dużą wiedzą - o roślinach, o zwierzętach, o świecie przyrody
niewiele ich jakoś :(
może czas to zmienić?
zaczynam od syna ;)

miłego dnia!

a piosenka taka:

 

słonecznego weekendu!!!

u nas wieeeeelkie świętowanie :)



3 komentarze:

  1. wow...to w rozpoznawaniu ptaków po odgłosach nie miałabym szans z M. Ale muszę nadrobić zaległości, by na spacerach z dziewczynkami móc im przekazać trochę wiedzy z przyrody:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz bardzo mądrego synka:)To musi być fajny czas dla was:)Ta dziecięca ciekawość i świeżość patrzenia bardzo często skłania nas,by zatrzymać się na chwilę w całym tym zabieganiu.
    Nasze spacery ostatnio bardzo krótkie,lecz intensywne poznawczo. Przystajemy przy prawie każdym kamyku, ślimaku,patyku i zmysłami chłoniemy. To lepsze niż medytacja:)
    Sto lat dla M.!
    Pozdrawiam K.

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja walczę, walczę... bo patrzę a Ewka: - bach! owada paluchem, stopą, czymkolwiek... bo u babci packa na muchy i przecież tłuc trzeba. rany jak ja dyskutuję, tłumaczę i argumentów mi brakuje. a ile ona tam sama była? kilka godzin? :( to tak a propos owadów...
    zainteresowania Twojego Syna mi imponują. i wrotki też :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)