środa, 26 czerwca 2013

playlista #3

  
 a tego słuchamy sobie po powrocie 

1.
youn sun nah / la chanson d'helene


znany temat z "okruchów życia" sauteta
zatęskniłam za tym filmem
a głos sun nah niesłychany...

2.
madaleine peyroux / somethin' grand



 3.
julie delpy / my dear friend


a ja lubię jej płytę
i czekam na film
choć się boję go okrutnie...
btw, potworny jest ten polski plakat
a i zwiastun - jeszcze gorszy
ale wiem, że będzie dobrze
no i gorzko przede wszystkim...

4.
daughter / get lucky


i kolejna smutna panna ;)
ale ten cover daft punku - kapitalna sprawa!
jak ona to śpiewa!!!

5.
sade / pearls


zapominam o sade :(
a tak ją uwielbiam
kiedyś potrafiłam się uzależnić od płyt dvd z koncertów
mam ich kilka w swej kolekcji
i wciąż się zastanawiam, który z nich najlepszy

6.
e.s.t. / odrip (hidden track)


któż nie lubi taaaakich niespodzianek?
ukryta piosenka gdzieś na końcu płyty
śpiewa syn charliego hadena
(haden to ma zdolne dzieci!)

7.
e.s.t. / believe, belief, below

i tu jeszcze taka wersja


rany, już pięć lat minęło od śmierci svenssona
jakoś wciąż nie mogę tego przeżałować

*

a tu mazowieckie maki






dobrej nocy...

(tak bym chciała mieć ciut więcej czasu na jakieś zapiski...)


niedziela, 16 czerwca 2013

...


 
coś takiego jest w drodze na hel...

zawsze, skręcając na półwysep, sięgam po te ciemne głosy
 
poprzednim razem angie stone
w tym roku lizz wright
jeszcze wcześniej dee dee
 
sosnowy las po obu stronach wściekle wąskiej drogi
za sosnami bałtyk
po prawej, po lewej, na wprost

jedyne takie miejsce
jedyne
 
*
 
tymczasem ja walczę z katarem
woda w bałtyku jednak nadal zimna ;)
(że też dzieciom to wcale nie szkodzi!)
 
pozdrawiam serdecznie
i do usłyszenia
 
 

wtorek, 11 czerwca 2013

pocztówka z...

 


spieszę donieść, że na wybrzeżu słonecznie
bo gdzie indziej nieszczególnie, z tego co słyszałam...
a północ słoneczna, co więcej - upalna!


 
nos spaliłam na czerwono ;)
dzieci od świtu szaleją
piasek, woda, piasek, woda
 
i wiadra muszelek

 
do plaży trzy kroki
i tak dwa tygodnie :)


 
wzięłam ze sobą kalosze
ale najbardziej się cieszę z białej lnianej sukni...

 

upał, ludzie, upał!
 
 

czwartek, 6 czerwca 2013

:)


saska rośnie jak na drożdżach

zatem tytułem wspomnienia

pierwsza wspólna kawa w karmie ;)

zdjęcia autorstwa patrycji*

*

saska to pies miejsko-leśny

równie dobrze czuje się w kawiarni, co w lesie, wśród sosen

czyli zupełnie jak ja ;)


a na deser lhasa



i jeszcze raz:



to do usłyszenia!

pewnie dopiero po przerwie

urlop przed sezonem
urlop po sezonie
a wakacje w mieście
tak lubię najbardziej :)


*) pat, bardzo dziękuję!

wtorek, 4 czerwca 2013

playlista # 2



o rany, jeszcze mi tylko kozy na sznurku brakuje ;)
tak sobie czasami myślę

mierzyć zamiar podług sił
tego nie potrafię
i się tego nie nauczę, jak przypuszczam
no, niestety

na całe szczęście już za niecały tydzień będę sobie biegać z psem po plaży
i jeździć z m. na rowerze po sosnowych lasach
więc może odpocznę :)

jeśli wszystko pójdzie dobrze
po na razie idzie źle 
ale co tam
damy radę
*
a dzisiaj playlista
znów na cały tydzień :)

1.
 anouar brahem / vague


każdego roku odkrywam tę muzykę na nowo
absolutny mistrz

2.
cat power / house of the rising sun



a już mi się wydawało, że nie jestem w stanie słuchać tego nieznośnego kawałka animalsów
 fajnie czasem się tak mylić :)

3.
 cat power / manhattan


obraziłam się na nią za nową fryzurę ;) i za ten koszmarny album "sun"
ale
ale
ten kawałek jest okej
nawet więcej
kapitalny!!!

4.
cat power / 3 6 9

ha!
no ale ten to już prawdziwa heca ;) 
czy to w ogóle panna power?

ale od razu uprzedzam - klei się do ucha bardzo!


5.
inger marie gundersen / always on my mind


ex aequo z sinclairem


6.
 avishai cohen / leolam


całkiem o nim zapomniałam
a pamiętam, że kiedyś słuchałam jego płyt namiętnie
jakoś podczas studiów
z lekka transowe, kapitalne granie
i jaki przystojniak ;)

7.
cat power & eddie vedder


to cat power jeszcze raz :)
nie potrafię się nie uśmiechnąć, kiedy słyszę ten kawałek
cudni są oboje!
nadzwyczajne brzmienie :)

no i ukulele
z fantastycznej płyty eddiego veddera ukulele song

*

jutro również ukulele
w niezwykłej odsłonie

a zatem do jutra!