coś takiego jest w drodze na hel...
zawsze, skręcając na półwysep, sięgam po te ciemne głosy
zawsze, skręcając na półwysep, sięgam po te ciemne głosy
sosnowy las po obu stronach wściekle wąskiej drogi
za sosnami bałtyk
po prawej, po lewej, na wprost
jedyne takie miejsce
jedyne
za sosnami bałtyk
po prawej, po lewej, na wprost
jedyne takie miejsce
jedyne
*
tymczasem ja walczę z katarem
woda w bałtyku jednak nadal zimna ;)
(że też dzieciom to wcale nie szkodzi!)
pozdrawiam serdecznie
i do usłyszenia
(nie taka zimna! pluskałam się po... szyję :) za to Ewa dziś kaszel i stan podgorączkowy. stawiam, że ktoś jej coś sprzedał. morze uniewinniam ;))
OdpowiedzUsuńech, trochę pechowo :( ale masz zupełną rację - bałtyk jest niewinny! na mnie również kichnął straszliwy emeryt gdzieś na którymś molo :) jestem tego pewna...
Usuńtak czy tak - zdrowiejmy!!!
nie moge sie doczekac.bede na polwyspie na poczatku sierpnia,a wczesniej Warmia i Trojmiasto.a najblizssy weekend na Roztoczu.miniony zas w Kazimierzu.od dawna marzyly mi sie polskie wakacje :-) kemitka
OdpowiedzUsuńkemotka mialo byc :-)
OdpowiedzUsuń