poniedziałek, 22 kwietnia 2013

...



rozczula mnie często

chcąc mi szepnąć coś na ucho, zawsze przykłada swoje uszko do mojego ;)
i szepcze przed siebie
tak za każdym razem ;)

***

i czupryna wciąż tak płowa :)
wydęte usteczka

***

w oczekiwaniu na pajączka, czytamy o naleśnikach ;)

tutaj:



i raczej bez dźwięku ;)


***

a z dźwiękiem to proszę:


pamiętam ten znakomity kawałek francuskiej formacji air
(tu w wersji bassenge)
lata świetlne temu
bodaj '97
któreś tam wakacje w okolicach osiemnastki ;)
ogromny sentyment

w tej wersji też lubię

dobrej nocy!

***

majówka w warszawie
przynajmniej połowa
więc zmieniamy plany :(((

2 komentarze:

  1. a czy taki "Pajączek" to coś pomoże niespełna trzylatce w kwestii tego, że - Owad, boję się. Idź owadzie! a tak się starałam, żeby jej nie pokazać, że mnie owady stresują :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. owadów się boisz? dobrze wiedzieć, olga ;)
      mój syn owady uwielbia! mrówki nawet zjada :DDD

      Usuń

Dziękuję :-)