środa, 13 marca 2013

mrówkojazd ;)




- śnił mi się złośliwy królik i duży mrówkojazd
- mrówkojazd?
- no, pojazd dla mrówek...

dzieci zachwycają na milion sposobów!

***

jono mccleery wystąpił rok temu w warszawie

zaśpiewał też to:



a tu jego 'wonderful life'
mam wielką słabość do tej piosenki, a to za sprawą legendarnego programu tv "bliżej świata"
kto pamięta? kto pamięta?
tam oczywiście śpiewał niejaki black ;) podczas gdy piękne panie przechadzały się wybiegiem...

tu wersja mccleery'ego:


i jeszcze jeden pan o niesłychanym głosie:

jose james


ach, w zeszłym roku mnie tak zachwycał denzal sinclaire
no i theo bleckmann


dziś bardzo lirycznie, sennie i zmysłowo...
jutro szanty dla odmiany ;)

więc do jutra!

2 komentarze:

  1. No, ba ! Oczywiście, że pamiętam "Bliżej świata". Szczególnie takiego francuskiego korespondenta, który komentował puszczane fragmenty programów.

    OdpowiedzUsuń
  2. ojejuniu, ten ostatni pan! bo - oczywiście - go nie znałam :) trochę mi sprzęga z jazgotaniem Ewki, ale i tak relaksuje :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)