czwartek, 7 marca 2013

filmowo



kiedyś była to jedna z moich ulubionych płyt
na długie wieczory i na przedwiosenne popołudnia
"hable con ella"
ścieżka dźwiękowa z jednego z najlepszych, przynajmniej moim zdaniem, filmów almodovara
i ta piosenka k.d.lang:



a wy?
jakie są wasze ulubione filmy tego reżysera?
moje pierwsze z nim spotkanie to była "kika"
lata temu

ale zapytana o ulubiony film almodovara wymienię chyba trzy

a z "hable con ella" jeszcze tego posłuchajcie:


pamiętacie może tę wspaniałą scenę ogrodową?
o tę :) 
(viva you tube!)


i pinę bausch pamiętacie?

ech, z chęcią bym teraz ten film obejrzała


dobrej nocy!

7 komentarzy:

  1. Pierwsze było chyba 'Drżące ciało' w kinie na Jezuickiej. Byłam z kolegą z klasy i odczuwałam zażenowanie przy scenach erotycznych :)
    Ulubione to 'Wszystko o mojej matce' i 'Porozmawiaj z nią' właśnie. Kiedyś darzyłam Almodovara wielką estymą, choć odkąd zostałam matką moje uwielbienie dla tego reżysera trochę osłabło, a ostatnie dwa filmy w ogóle sobie odpuściłam. Po części chyba przez ten okropny plakat do 'Skóry, w której żyję' :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, plakat faktycznie okropny... Ja też nie widziałam "Skóry..." ani "Los abrazos rotos" ("Przerwane objęcia") - jakoś tak, nie wiem dlaczego... "Volver" też mnie nie zachwycił :(
    Ale te wcześniejsze!!! Ach! "Wszystko o mojej matce", "Porozmawiaj z nią" i "Złe wychowanie" - ale także "Kika", a nawet "Matador" - absolutne dzieła!
    Tęsknie za Almodovarem bez tej Penelope ;) Drażni mnie okrutnie...

    "Kikę" oglądałam we Wrocławiu - na szkolnej wycieczce :) Razem z przyjaciółką, w ramach "czasu wolnego" :) Niezły to był pomysł na odreagowanie tej nieszczęsnej "Panoramy Racławickiej", hehehe!

    OdpowiedzUsuń
  3. Miło Cię widzieć,słyszeć tu na blogu :) Po cichu liczyłam na twój come back;)
    Alamadovar zawsze zachwyca z Penelopą, czy bez:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam "Porozmawiaj z nią". Oglądałam na wagarach i pamiętam dokładnie klimat tego dnia, kina, a podczas piosenki Cucurrucucu wylałam morze łez...bardziej nad swoim życiem, niż nad losami bohaterów. I wzruszam się niesamowicie gdy przypomnę sobie ten film, tę muzykę...I trochę mnie rozbiły te wspomnienia, ale pozbieram się, bo przecież teraz jest dobrze:)))))

    OdpowiedzUsuń
  5. serwus!
    Lubię kolory u almodovara, ale za filmami nie przepadam...ja to jednak jestem konserwa do potęgi entej...
    fajnie, ze wrocilas!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dobrze. że jesteś:-)
    Mój ulubiony jest jednym z mniej znanych, to Drżące Ciało (BTW, tytuł angielski jest niefortunny - Live Flesh brzmi jak tytuł horroru klasy B;-)). Uwielbiam też Wszystko...

    OdpowiedzUsuń
  7. w końcu się melduję! :) Almodovar to i Porozmawiaj z nią i Wszystko o mojej matce i Złe wychowanie... no lubię, cóż poradzić? ;) a Skóry... nie widziałam i wciąż się zastanawiam, czy chcę widzieć, hm...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :-)